Zima to czas, gdy nasza skóra twarzy jest szczególnie narażona na działanie mroźnego wiatru i niskich temperatur. Pozbawiona bariery ochronnej, może ulegać przesuszeniu, zaczerwienieniu, a nawet złuszczać się i powodować pieczenie. Jeśli chcesz uniknąć takiego stanu, około 10 minut przed wyjściem na zewnątrz zaaplikuj na cerę krem natłuszczający. Typowe, lekkie nawilżacze niestety jeszcze bardziej narażają naskórek na działanie zimna i w walce o atrakcyjny wygląd zwykle okazują się nieskuteczne. Wiemy, że „oleisty” faktor, który pozostawia większość kremów nie wygląda atrakcyjnie i dlatego warto wybrać się do apteki lub dobrej drogerii po wysokiej klasy kosmetyk. W pielęgnacji męskiej skóry świetnie sprawdzą się hipoalergiczne kremy lipidowe, a nawet preparaty do pielęgnacji niemowląt. Wiele z nich dobrze wtapia się w skórę i efektywnie chroni ją przed mrozem, pozostawiając przyjemne uczucie wygładzenia i ukojenia.
Pamiętaj, aby mieć ją zawsze przy sobie. Spierzchnięte usta swędzą i pieką, a przy tym nie wyglądają atrakcyjnie. Szczególnie w te mroźne dni powlekaj swoje usta przyjemną warstewką balsamu, nawet kilka razy dziennie. Szczególnie dobrze sprawdzą się te z naturalnymi olejkami (np. eos). Są matowe, pachnące i prawie niewidoczne na ustach, dlatego każdy mężczyzna powinien je polubić.
Pomimo noszenia rękawiczek, skóra rąk często bywa przesuszona i szorstka, zwłaszcza na zewnętrznej powierzchni i w okolicach przypaznokciowych. Jeśli zamiast twardego, łuszczącego naskórka, pragniesz zachwycać kobiety wyjątkowo gładkim dotykiem, staraj się jak najczęściej używać kremu do rąk. Zamiast wodnistych, półpłynnych specyfików, wybieraj te gęste, glicerynowe. Dobrym rozwiązaniem jest również zakup kosmetyku z mocznikiem, który doskonale zatrzymuje wodę w skórze i zapobiega jej przesuszeniu. Pamiętaj, że najlepsze efekty osiągniesz aplikując krem po dokładnym umyciu dłoni lub kąpieli, gdy skóra jest jeszcze nawodniona.
Zima to czas, gdy problemy z łupieżem zwykle dają o sobie znać. Dlatego profilaktycznie używaj szamponu przeciwłupieżowego, przeznaczonego do codziennego stosowania. Unikaj mocno pachnących kosmetyków, zwłaszcza popularnych, męskich żeli 3w1. Jeśli jednak to nie uchroni Cię przed wysypem białych płatków, zaopatrz się w butelkę szamponu lub liotonu z ketokonazolem. Łupież to problem nie tylko estetyczny – może świadczyć o przewlekłym zakażeniu grzybiczym skóry głowy. Nie bagatelizuj problemu! Gdy samodzielne metody leczenia okażą się nieskuteczne, koniecznie udaj się na wizytę do najbliższego gabinetu dermatologicznego i wykonaj dodatkowe testy.
Twoja bujna czupryna szczególnie odczuwa skutki długotrwałej ekspozycji na zimno powodując, że zamiast błyszczących kosmyków nosisz pod czapką ostre i puszące się końcówki. Takie włosy trudno się układa, a poza tym wyglądają nieestetycznie. Jeśli nie jesteś fanem zakupów w drogerii, przygotuj samodzielnie (lub poproś swoją partnerkę o pomoc ) domową maseczkę na włosy i skórę głowy. Wystarczy wymieszać ze sobą jedno żółtko jaja, olejek rycynowy i odrobinę soku z cytryny. Tak przygotowaną miksturę trzymaj na włosach przez około 30 minut, a potem dokładnie spłucz i umyj głowę szamponem. Jeśli zależy Ci na głębokiej regeneracji, a przypadkiem hodujesz w domu aloes, zmiksuj 5 liści aloesu, dodaj oliwę z oliwek i łyżkę miodu. Możesz także „olejować” włosy przy użyciu czystej oliwy z oliwek lub oleju kokosowego. Te domowe zabiegi kosztują grosze, a efekty, które możesz dzięki nim uzyskać są porównywalne z drogimi zabiegami pielęgnacyjnymi, które stosowane są w renomowanych salonach fryzjerskich.