Wielu rodziców sięga po urządzenie elektroniczne wtedy, gdy dziecko zaczyna być płaczliwe. Dzieje się tak, ponieważ maluch oglądający bajkę właściwie natychmiast uspokaja się, a rodzice zyskują wreszcie kilka chwil, które mogą wykorzystać dla siebie. Przestaje więc dziwić widok niemowlęcia z telefonem w ręku. Jednak, czy na pewno jest to świetne rozwiązanie?
Włączenie bajki likwiduje jeden problem wychowawczy, ale generuje kilka nowych
Niestety, smutna wiadomość dla rodziców jest taka, że umysł dziecka nie pracuje w podobny sposób jak u dorosłego człowieka. Mówiąc w przenośni, dopiero jest “w budowie”. W związku z tym, jeśli maluch bywa pozostawiany przed ekranem na zbyt długi czas, łatwo może dojść do jego przebodźcowania. W przypadku kilkulatków skutkuje to wzmacnianiem reakcji agresywnych. Mogą też zacząć ujawniać się tendencje autystyczne. Ponadto migoczący obraz na ekranie niekorzystnie wpływa na wzrok, dzieci mogą mieć zaburzony rytm snu i trudności z koncentracją przy innych aktywnościach.
Limity zabawy z ekranem, których nie można przekraczać
Lekarze podnoszą alarm, że urządzenia z ekranami wykorzystywane są przy wychowywaniu dzieci zbyt często. Zwracają uwagę, iż kształtujący się organizm nie jest przygotowany na koncentrowanie się na tego typu aktywności, a właściwie należałoby powiedzieć „bezruchu”. Wszelkie organizacje pediatryczne na różnych kontynentach, a także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) regularnie przypominają, iż konieczna jest całkowita rezygnacja z urządzeń posiadających ekrany, przy zabawach z niemowlętami i maluchami do lat 2. Natomiast dzieciom w wieku 2-5 lat powinno się pozwalać najwyżej na 1 godzinę patrzenia w ekran w ciągu dnia. Z tym, że chodzi tu nie tylko o telewizory czy komputery. W dopuszczalną godzinę wliczany jest czas z wszelkimi urządzeniami, z telefonami włącznie.
Skutki, które wychodzą na jaw później
Odkryto zależność mówiącą, iż maluchy, których rodzice przesadzili z włączaniem bajek, mogą wolniej rozwijać mowę, w porównaniu do dzieci wychowywanych tradycyjnie. Jednak nie wszystkie efekty zbyt długiego oglądania bajek są oczywiste w miarę szybko. Zgodnie z badaniami zespołu Uniwersytetu Montrealskiego w Kanadzie, opublikowanymi w czasopiśmie Archives and Adolescent Medicine w 2010 roku, konsekwencje mogą pojawić się nawet po 10 latach. Zespół, który śledził rozwój 2 tysięcy dzieci i nastolatków, dowiódł, iż dzieci uzależnione od ekranów mają słabsze osiągnięcia w nauce, w porównaniu z rówieśnikami, częściej są niedojrzałe społecznie i padają ofiarami przemocy w szkole.