Jak pozbyć się przędziorków?

Jak pozbyć się przędziorków?

Przędziorki należą do rodziny roztoczy i gromady pajęczaków. O tym, jak są szkodliwe przekonał się już niejeden miłośnik roślin. Nawet najbardziej zadbane i wypielęgnowane rośliny ogrodowe, tarasowe i doniczkowe mogą paść ofiarą tych szkodników. Te niewielkie insekty, podobnie jak mączliki i mszyce, żywią się sokiem z roślin, osłabiając je. Jeżeli nie zostaną w porę usunięte mogą nawet doprowadzić do obumarcia rośliny. Warto więc dowiedzieć się o nich więcej i poznać sposoby na ich zwalczanie.

Czym są przędziorki?

Przędziorki to malutkie pajęczaki, które są dość trudne do zauważenia gołym okiem. Charakteryzują się zabarwieniem zielonym, żółtym, pomarańczowym lub brązowym. To zróżnicowanie kolorystyczne wynika ze zmiany barwy w zależności od pory roku, ale nie tylko. Mogą one zmieniać swój kolor również w trakcie zmieniających się etapów rozwoju. Przędziorki przechodzą przez cztery fazy, czyli jajko, larwę, nimfę i postać dorosłą. Szkodniki te atakują zarówno kwiaty, krzewy, jak i drzewa owocowe. W początkowej fazie ich ekspansji trudno jest je zauważyć, co jest szczególnie niebezpieczne dla rośliny. Do najczęściej występujących gatunków tych niewielkich pajęczaków należą: przędziorek chmielowiec, owocowiec, szklarniowiec oraz głogowiec. Jak wspomniano wcześniej żywią się sokiem, czym doprowadzają do degradacji miękisz blaszki liścia. To z kolei burzy proces asymilacji i roślina głoduje. Gdy tak się stanie, liście wysychają i obumierają. Ze względu na fakt, że szkodniki te lubią ciepłe warunki, w okresie zimowym często atakują rośliny doniczkowe w mieszkaniach. Odpowiada im również klimat szklarni, gdzie równie często można je spotkać.

Jak rozpoznać, że przędziorki zaatakowały roślinę?

Idealnym klimatem dla rozwoju przędziorków są miejsca suche. Nie tylko rośliny uprawiane w domach i szklarniach są więc na nie narażone. Również ekspozycja na słońce grozi atakiem tych szkodników. Ważne jest to, by wprowadzając nowy kwiat do hodowli sprawdzać jego stan. Często bowiem nowe rośliny, nawet te kupowane w sklepach ogrodniczych mogą być zakażone. Przędziorki bytują najczęściej na dolnej części liścia i właśnie tam należy rozpocząć poszukiwania tych szkodników. Do objawów, które daje roślina zaatakowana przez przędziorka należą:

  • jasne plamki na liściach,
  • pajęczyna pojawiająca się u nasady liścia,
  • pojawiający się na liściach osad,
  • zawijanie się kwiatów oraz liści,
  • wysychanie igieł u roślin iglastych.

Do oględzin z powodzeniem możemy wykorzystać lupę. Nasz niepokój powinny wywoływać przedwcześnie więdnące liście. Wszystkie uschnięte kwiaty i liście powinno się jak najszybciej usuwać i niszczyć.

Zapobieganie przędziorkom w ogrodzie

Podstawą walki z wszelkiego rodzaju szkodnikami żerującymi na roślinach, jest przede wszystkim dbanie o ich zdrowie, tak by same mogły zwalczyć zagrożenie. W ramach prewencji warto stworzyć roślinom odpowiednie warunki do wzrostu. Dzięki odpowiednim składnikom pokarmowym, dostarczanym np. z nawozami możemy mieć pewność, że rośliny są w dobrej kondycji i tym samym są w stanie poradzić sobie z zagrożeniem. Wartościowym sposobem walki ze szkodnikami w całkowicie naturalny sposób, jest odpowiedni wybór składu roślin sadzonych w rabacie. Warto wiedzieć, że najbardziej narażone na działanie przędziorków są monokultury. Szkodnik ma wówczas łatwiejszy dostęp i szybciej się rozprzestrzenia. Dlatego też warto stawiać na różnorodność. Mieszane uprawy i odpowiednie odstępy pomiędzy zróżnicowanymi gatunkowo roślinami to jeden ze sposobów zapobiegania rozprzestrzeniania się szkodników. Jeżeli już nasze rośliny zostały zaatakowane warto skorzystać z profesjonalnych preparatów do walki z przędziorkami. Należy wówczas trzymać się zaleceń producenta i pamiętać o okresie karencji w przypadku roślin owocujących oraz warzyw.

Jak zwalczać przędziorki na roślinach doniczkowych?

Jeżeli na naszych roślinach doniczkowych zauważymy przebarwienia w postaci plam, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostały one zaatakowane przez przędziorki. Dobrym działaniem o charakterze prewencyjnym jest nawilżanie powietrza w mieszkaniu i systematyczne spryskiwanie roślin, tak by nie wysychały. Suche miejsca sprzyjają bowiem pojawianiu się przędziorków. Jeżeli atak przędziorka jest w fazie początkowej, rośliny można uratować robiąc im kąpiel w wannie lub po prostu delikatnie spryskując je wodą. Po takim zabiegu możemy nałożyć na liście delikatną folię, dzięki której pod spodem wytworzy się zabójczy dla szkodnika, wilgotny mikroklimat. Jaja przędziorków po takim zabiegu w dalszym ciągu mogą pozostać na liściach. Dla pewności warto więc powtórzyć za jakiś czas cały proces, by pozbyć się niedobitków. Jeżeli ten system nie zadziała, musimy sięgnąć po inne środki. Możemy skorzystać zarówno z domowych metod, jak i wybrać odpowiednie środki i preparaty na szkodniki tego rodzaju.

Walka z przędziorkami bez użycia insektycydów

Jeżeli hodujemy zioła lub inne rośliny, które następnie będą używane w kuchni, korzystanie z trucizn na szkodniki mijałoby się z celem. Możemy wówczas skorzystać z preparatów bazujących na miodli indyjskiej (Azadirachta indica). Ma ona w sobie substancje, która działa na przędziorki owadobójczo. Co ważne, bio pestycydy zawierające miodlę są w pełni bezpieczne dla pożytecznych pszczół oraz motyli i owadów, które zapylają rośliny. Innym rozwiązaniem jest użycie preparatu ze złocieni (Chrysanthemum). W tym jednak wypadku skuteczność na szkodniki idzie w parze ze szkodliwością dla pożytecznych i zapylających owadów.

Domowe sposoby na przędziorki

W walce z przędziorkami możemy korzystać z domowych sposobów oraz naturalnych antagonistów tych szkodników. Przędziorki nie lubią biedronek i drapieżnych pajęczaków, które żywią się tymi szkodnikami. Pomóc w pozbyciu się przędziorków może nam również roztwór z mydła. Wystarczy połączyć łagodne mydło z wodą w odpowiednich proporcjach i spryskiwać preparatem rośliny co kilka dni. Innym sposobem jest mieszanka pieprzu z wodą i płynem do naczyń. Walcząc z przędziorkami możemy zastosować też napary ze skrzypu polnego, piołunu lub wrotycza pospolitego.

Dodaj komentarz